JAK OCENIALIŚMY FUNDUSZE

Wzięliśmy pod uwagę cztery kryteria:

> stopę zwrotu z inwestycji mierzoną przyrostem wartości jednostki rozrachunkowej; przyrost ten został wyliczony za okres od końca września 1999 r. (wtedy działały już wszystkie fundusze) do końca września 2006 r.; składki były więc inwestowane przez siedem lat;

> stan hipotetycznego konta; założyliśmy, że od września 1999 r. do września 2006 r. na konto w każdym funduszu regularnie co miesiąc wpływa 100 zł; kwota ta - po pobraniu opłat - jest zamieniana na jednostki rozrachunkowe według ich wartości na koniec miesiąca; w ten sposób oszacowaliśmy, ile pieniędzy zgromadziło się na koncie w każdym OFE;

> pozycję funduszu w kolejnych zestawieniach przygotowywanych przez nadzór emerytalny; zestawienia te są obecnie publikowane co pół roku i uwzględniają trzyletnie stopy zwrotu z inwestycji; wcześniej były prezentowane co kwartał na podstawie dwuletnich stóp zwrotu;

> ryzyko inwestycyjne mierzone na dwa sposoby; pierwszy to miernik Sharpe'a, który wskazuje na relację stopy zwrotu uzyskanej przez fundusz od września 1999 r. do września 2006 r. do ponoszonego przez fundusz ryzyka; drugi zaś to tzw. tracking error, które ocenia wyłącznie ryzyko inwestycyjne ponoszone przez fundusze.

Każde z czterech kryteriów miało taki sam wpływ na końcową ocenę. We wszystkich kategoriach za pierwsze miejsce przyznawaliśmy maksymalną liczbę punktów (15, bo tyle funduszy działa na rynku), a za kolejne miejsca - zawsze o jeden punkt mniej. W sumie OFE mógł zdobyć maksymalnie 60 punktów.