Niższe ceny dla mniejszych firm

Prawo udziału w dofinansowanych szkoleniach i studiach przewidziano zarówno dla właścicieli firm, jak i ich pracowników. Opłaty za naukę teoretycznie wnoszą przedsiębiorcy, ale w praktyce często dzieje się tak, że po uzyskaniu zgody szefa koszty ponoszą pracownicy.Osoby z dużych firm płacą 40 proc. ceny rynkowej szkolenia (reszta jest pokrywana m.in. ze środków unijnych), a z mniejszych 20 proc. Pracownicy w gorszym położeniu (np. nie ukończyli 25 roku życia i długo nie mogli znaleźć pracy) płacą jeszcze mniej, tylko 10 albo 20 proc. komercyjnej ceny.