Specjalnie dla "Rz"
Dorota Wysocka-Schnepf, dziennikarka TVP
Niesłuszne sugestie

Nasza rozmowa nie powinna oczywiście tak wyglądać. Mam jednak wrażenie, że zadawałam pytania, jakie powinien zadać dziennikarz w tej sytuacji. Jan Rokita nie mógł być zaskoczony cytowanym przeze mnie dokumentem, bo był on pokazywany w "Wiadomościach" kilka dni temu, pytano go o niego na konferencji prasowej. To nie był dokument wyjęty przeze mnie znienacka. Mam nadzieję, że niesłuszne sugestie pana posła były tylko wynikiem jego złego porannego humoru i nic więcej się za nimi nie kryje.

Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości
Wybiórcza pamięć

Nieprzypadkowo Jan Rokita przypomina o raporcie w sprawie afery Rywina w momencie, gdy jest pytany o szafę Lesiaka. Dziś wiemy na pewno, że jest odpowiedzialny politycznie za inwigilację polityków prawicy przez służby specjalne. Jeśli chodzi o sprawę Rywina i grupę trzymającą władzę, to zarzuty ma postawione na razie Aleksandra Jakubowska. W innych przypadkach jest prowadzone wielowątkowe śledztwo. Ja go osobiście nie nadzoruję, by nikt nie mógł powiedzieć, że narzucam prokuratorom swój pogląd. Jan Rokita i jego klub nie pomagają prokuratorom w śledztwie. Dopiero co zablokowali uchwalenie prawa, które umożliwiałoby dotarcie do billingów Leszka Millera i innych osób. Gdyby ustawa przeszła, to już teraz mogły być postawione zarzuty. Poza tym Jan Rokita jako poseł może wnioskować o postawienie pewnych osób przed Trybunałem Stanu. not. ola