Specjalnie dla "Rz", Krzysztof Orszagh

Bardzo żal mi tej kobiety i jej rodziny. Policja powinna zrobić wszystko, aby ująć sprawców tej zbrodni. Nie popieram jednak inicjatywy prezydenta Marcinkiewicza. Na nagrodę pójdą pieniądze z miejskiej kasy. To nie w porządku wobec ofiar i krewnych innych przestępstw, do których dochodzi w stolicy. Dlaczego one nie mogły liczyć na wsparcie miasta?

Krzysztof Orszagh, Stowarzyszenie przeciwko Zbrodni im. Jolanty Brzozowskiej