Dziwna przyjaźń

Stosunki Izraela z Rosją są pełne sprzeczności. Z jednej strony w wielkim sporze, który ma miejsce w świecie, jesteśmy po tej samej stronie: Rosji również zagraża muzułmański fundamentalizm. Z drugiej strony dostarcza ona broń i technologie wojskowe Syrii i Iranowi powiedział " Rz" prof. Abraham Diskin, politolog z Uniwersytetu Hebrajskiego. Broń sprzedawana Syrii trafia do Hezbollahu, który otwarcie, ostatnio skutecznie, walczy z Izraelem.

Jeszcze poważniejsze są różnice zdań na temat irańskiego programu atomowego. Rosja sprzeciwia się sankcjom wobec Teheranu, wierząc, że uda się rozwiązać spór na drodze dyplomatycznej. Władze Iranu robią swoje i starają się przeciągać negocjacje. Izrael ma prawo się bać, bo bomba atomowa w rękach ajatollahów to śmiertelne zagrożenie.

Nie możemy sobie na to pozwolić. Przywódca Iranu mówi, że zrobi wszystko, by zniszczyć nasz kraj mówił po rozmowach z Władimirem Putinem premier Izraela Ehud Olmert.

Z drugiej strony Rosja to być może jedyne państwo, które jest w stanie prowadzić w miarę skuteczne negocjacje z Iranem. Moskwa stara się zresztą zwiększyć swoją dyplomatyczną obecność na Bliskim Wschodzie. W lutym Putin zaprosił do Moskwy liderów Hamasu. Hamas wygrał wybory do parlamentu Autonomii Palestyńskiej, ale jest bojkotowany przez społeczność międzynarodową, gdyż nie chce uznać Izraela ani wyrzec się terroryzmu.

Hamas wygrał wybory, wcześniej czy później trzeba z nim zasiąść do stołu przekonywała Moskwa, ale nie pogorszyło to stosunków Izraela z Rosją.

Zdaniem Jewgienija Satanowskiego, prezesa moskiewskiego Instytutu Bliskiego Wschodu, związki między oboma krajami są ugruntowane i odporne na "takie drobnostki". Ugruntowane tym bardziej, że obecnie w Izraelu mieszka ponad milion Żydów przybyłych tu z krajów dawnego ZSRR. Chociaż profesor Diskin uważa, że to nie zawsze dobrze wpływa na stosunki między oboma krajami.

Wśród Izraelczyków z Rosji jest bowiem wielu przeciwników Putina i prowadzonej przez niego polityki. Nie podoba im się jego podejście do demokracji czy praw człowieka zauważa Diskin.

Jewgienij Satanowski jest jednak optymistą: Nie można mówić o ociepleniu stosunków rosyjsko-izraelskich po ostatniej wizycie premiera Olmerta, gdyż stosunki te nigdy się nie ochłodziły powiedział " Rz".