Ogromne kłopoty z nieletnimi przestępcami mają Francuzi. Kandydatka na prezydenta Segolene Royal chce wysyłać ich do biednych krajów, by wykonywali tam prace humanitarne pod nadzorem żołnierzy
AP/FRANCOIS MORI
Europejczycy są raczej obojętni - agresja nieletnich