To, że o podwyżce cen gazu poinformowano tuż po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Gruzji i Rosji, jest sygnałem, iż Kreml kontynuuje politykę dostaw energii jako narzędzia do wywierania nacisków na inne kraje. Nie mamy wątpliwości, Rosja będzie stosować tę politykę także w przyszłości, nawet jeśli obecny konflikt zostanie rozwiązany. Dlatego przeprowadziliśmy niezbędne negocjacje, aby znaleźć innych dostawców gazu do naszego kraju już od następnego roku i liczymy na ścisłą współpracę z krajami Azji, na które Rosja nie ma wpływu. Wiem, że polityka energetyczna Rosji bardzo niepokoi Polskę, a reszta krajów na razie nie do końca zdaje sobie sprawę z tego zagrożenia. Mam nadzieję, że nasz przykład posłuży także Niemcom i stanie się kolejnym argumentem dla tych, którzy opowiadają się za dywersyfikacją dostaw energii. not. a.pis.

Kote Gabaszwili jest przewodniczącym komisji parlamentu Gruzji ds. stosunków międzynarodowych