Wojny o i na kopie

W USA ceny kserokopii zaczynają się od 4 centów za stronę A4, ale w przypadku utworów chronionych copyrightem są wyższe, gdyż wymagają opłat licencyjnych. Licencji na kopiowanie (klasyczne i elektroniczne) udziela Copyright Clerance Center (CCC), który administruje prawami do ponad 1,75 mln utworów! Wysokość stawki określa autor, zazwyczaj jest to od 10 do 30 centów za stronę. Na wszystkich kserowanych materiałach muszą być podane informacje o zezwoleniu.

Już w 1968 roku wydawnictwo Williams & Wilkins pozwało Narodowy Instytut Zdrowia ( NIH) oraz Narodową Bibliotekę Medyczną ( NLM) o nieuprawnione kopiowanie artykułów medycznych z czasopism. Dwa przeprowadzone badania wskazywały, że kopiowanie artykułów nie ogranicza liczby subskrypcji. Sprawa dotarła do Sądu Najwyższego w 1975 roku. Wśród 16 sędziów głosy podzieliły się w stosunku 8:8. Sprawa trafiła do Kongresu. W wyniku sporów wykształciła się koncepcja "fair use", która została wprowadzona do amerykańskiej ustawy o prawie autorskim w 1976 roku.

W 1991 roku zapadł decydujący wyrok w sprawie wytoczonej sieci centrów kserograficznych Kinko (200 punktów, 35 mln dolarów obrotu w 1989 roku). Wydawcy zarzucali nieuprawnione sporządzanie i sprzedaż tzw. course packs, czyli skryptów zawierających fragmenty zalecane przez wykładowców. Zdaniem wydawców firma Kinko złamała wszystkie zasady "fair use". Działała w celu komercyjnym, bez uzyskania zgody właścicieli praw i bez wniesienia stosownych opłat, fragmenty były zbyt obszerne i kopiowanie miało duży wpływ na rynek. Chodziło o pięć skryptów, łącznie 1527 stron. Na przykład skrypt "Praca i środowisko" składał się z fragmentów 25 książek (łącznie 388 stron). Kosztował 24 dolary. Dowodem był zakup skryptu przez trzech studentów! Sąd uznał, że działanie firmy Kinko nie mieści się w ramach "fair use" i zasądził blisko 2 mln dolarów na rzecz wydawców.

19 września tego roku Amerykańskie Stowarzyszenie Wydawców AAP i Uniwersytet Cornell opublikowały zasady stosowania publikacji elektronicznych w procesie edukacyjnym. Wykładowcy muszą uzyskać zgodę na wykorzystywanie cyfrowych wersji, tak jak w przypadku kopiowania publikacji drukowanych. Należy uzyskać zgodę, nawet jeśli publikacja jest dostępna w Internecie. Wykładowcy powinni stosować hasła, numery identyfikacyjne ID, a dostęp powinien wygasać z chwilą zaliczenia przedmiotu.

Na razie są to zalecenia.