W Iraku niewiele się zmieni

Skazanie Saddama Husajna na śmierć podzieli Irak, jednak podział ten istniał już wcześniej. Szyici i Kurdowie, którzy ucierpieli za czasów dyktatora, przyjmą tę decyzje z ulgą. Arabscy sunnici i ugrupowania bliskie partii Baas mogą zareagować gwałtownie, ataki w Iraku mogą nawet w najbliższym czasie przybrać na sile, lecz nie jest to wcale pewne. Sunnici od początku uważali, że proces przeciwko Saddamowi Husajnowi ma charakter polityczny i ma na celu skazanie go na śmierć. Wyrok nie mógł ich więc zaskoczyć. Siły islamskie, jak al Kaida, nie wyciągną z tego żadnej korzyści. Na pewno nie będą nad byłym dyktatorem ubolewać.

Większość Irakijczyków nie interesuje się procesem. Dla nich Saddam Husajn już dawno przestał istnieć. Ci ludzie próbują normalnie żyć. Nie ma dla nich różnicy, czy były dyktator zostanie stracony. Sam prezydent Iraku Dżalal Talabani potwierdził, że wyrok ma charakter symboliczny. Oznacza koniec pewnej epoki.

Aktham Suliman, korespondent katarskiej telewizji al Dżazira w Berlinie