Amelie Mauresmo nie spodziewa się sukcesu, bo jesienią grała gorzej z powodu kontuzji. - Pogodziłam się już z tym, że nie będę liderką rankingu na zakończenie roku - mówi Francuzka. By pozostać numerem 1, musi wygrać Masters i liczyć na wczesne potknięcie Szarapowej i Henin-Hardenne REUTERS/S. BUCHER |