Pozbawianie życia bywa najlepszym rozwiązaniem

Tak naprawdę to się dzieje od lat, tylko nikt się o tym nie dowiaduje. Dzieci, które znajdują się w beznadziejnej kondycji, są odłączane od aparatury i pozwala się im umrzeć. Dlaczego więc tego nie zalegalizować? Czasami zdarzają się bardzo trudne sprawy, w których cierpienie dziecka jest tak potworne, że medycyna jest bezradna. Środki znieczulające nie działają, nie ma żadnej nadziei na poprawę. Takie dzieci często zresztą nie mają żadnego kontaktu z rzeczywistością. Zadaniem lekarzy jest dbanie o ludzi. Zwykło się uważać, że chodzi tu o utrzymywanie człowieka przy życiu. Myślę jednak, że równie dobrze może to oznaczać pozbawienie człowieka życia, jeżeli jest to dla niego lepsze. Przeciwnicy takich rozwiązań zakładam, że w Polsce jest ich bardzo dużo mówią, że lekarz nie jest Bogiem, nie może decydować o życiu i śmierci. Ale tak naprawdę to właśnie podtrzymując w sztuczny sposób życie, uzurpujemy sobie prawo do bycia Bogiem. Pozwólmy działać siłom natury! Chrześcijanie wierzą, że po śmierci czeka ich drugie, wspaniałe życie w niebie. W takim razie już w ogóle ich nie rozumiem. Dlaczego za wszelką cenę starają się opóźnić moment, w którym człowiek idzie do raju?

Dr Richard H. Nicholson jest redaktorem naczelny brytyjskiego Biuletynu Etyki Lekarskiej