Trzeba podnieść alarm, kiedy wyjeżdżają specjaliści

Problem braku lekarzy jest szczególnie dotkliwy na całej ścianie zachodniej. Tam wyjeżdża szczególnie wielu lekarzy, bo pracę można znaleźć zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od miejsca zamieszkania w Niemczech. Jeśli porównamy liczbę wyjeżdżających lekarzy z wszystkimi, którzy pracują w Polsce, to sytuacja nie jest alarmująca. Zaświadczenia potrzebne do wyjazdu bierze kilka procent lekarzy. Ale już fakt, że wśród nich jest 16 procent wszystkich anestezjologów, 10 procent lekarzy specjalistów medycyny ratunkowej, jest naprawdę bardzo niepokojący. Fatalne jest też to, że wśród młodych ludzi aż połowa zapowiada wyjazd po uzyskaniu specjalizacji. Ministerstwo proponuje podwyżki od tego roku. To dobry krok, ale nasze pensje mogą wzrosnąć o kilkaset złotych. Trzeba pamiętać, że za granicą młody lekarz dostanie pensję trzy, cztery razy wyższą, a specjalista może liczyć nawet na dziesięciokrotność naszej pensji.

Konstanty Radziwiłł, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej