Możliwość wstąpienia spadkobierców do spółki cywilnej przewiduje art. 827 kodeksu cywilnego, do spółki jawnej - art. 60 kodeksu spółek handlowych. Pierwszy z tych przepisów pozwala wspólnikom zastrzec, że spadkobiercy wspólnika wejdą w jego miejsce. W takim wypadku powinni oni wskazać spółce jedną osobę, która będzie wykonywała ich prawa. Dopóki to nie nastąpi, dopóty pozostali, tj. dotychczasowi wspólnicy mogą podejmować wszelkie czynności w zakresie prowadzenia spraw spółki.

Analogiczne postanowienia zawiera art. 60 k.s.h. Także on nakazuje spadkobiercom wskazać spółce jedną osobę do wykonywania swych praw, ale tylko wówczas, gdy umowa spółki mówi, że prawa, jakie miał wspólnik, służą wszystkim spadkobiercom wspólnie, i nie zawiera co do tego szczególnych postanowień; umowa spółki może więc zawierać inne postanowienia. Dopóki spadkobiercy nie wskażą swego reprezentanta, dopóty czynności dokonane przez pozostałych wspólników przed takim wskazaniem wiążą spadkobierców wspólnika.

Słowem i w spółce cywilnej, i w spółce jawnej wspólnikami są wówczas wszyscy spadkobiercy, co oznacza przede wszystkim, że mają prawo do partycypowania w dochodzie stosownie do wielkości swego udziału, ale reprezentuje ich tylko jeden z nich. Jest kwestią działu spadku i ewentualnej umowy z dawnymi wspólnikami, czy ostatecznie pozostanie w spółce tylko jeden ze spadkobierców, czy wszyscy.