Władzom inkubatora zarekomendowała nas uczelnia

Firmę założyliśmy trzy miesiące temu. Ale przygotowania do uruchomienia działalności trwały ponad dwa lata. Systemami inteligentnych budynków interesowaliśmy się już na studiach na Politechnice Wrocławskiej. Na ten temat pisaliśmy też nasze prace magisterskie. To uczelnia zarekomendowała nas władzom Dolnośląskiego Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości, bo uznała, że nasze prace są warte tego, aby je skomercjalizować. Musieliśmy spełnić wiele wymagań, aby otrzymać miejsce w inkubatorze: przygotować biznesplan, złożyć wniosek i uruchomić działalność gospodarczą. Rada inkubatora pozytywnie oceniła nasz pomysł na biznes i otrzymaliśmy biuro o powierzchni 18 mkw. Przez pierwsze pół roku będziemy płacić tylko 360 zł netto, kolejne sześć miesięcy - 540 zł, później 720 zł, a po półtora roku już pełną stawkę rynkową, czyli 900 zł netto. Możemy nieodpłatnie korzystać z małej sali konferencyjnej, a z dużej raz w miesiącu. Takie ulgi w czynszu są dla nas bardzo ważne, ponieważ obecnie pracujemy nad naszym produktem, którego wdrożenie jest bardzo czaso i kapitałochłonne. Dlatego na razie nasza firma nie jest dochodowa. Projektujemy systemy automatyki domowej, czyli tzw. systemy inteligentnych budynków. W ich skład wchodzą m.in. systemy alarmowe, monitoring, sterowanie roletami, ogrzewaniem itp. Oprócz niższych kosztów funkcjonowania w inkubatorze ważne jest również to, że znajdujemy się w otoczeniu firm z branży wysokich technologii. A to nie tylko sprzyja wymianie wiedzy, ale również nawiązaniu kontaktów biznesowych. Po przypadkowym spotkaniu z pracownikami jednej z firm okazało się, że możemy dla niej stworzyć potrzebne oprogramowanie. I w ten sposób zdobyliśmy jedno z pierwszych zleceń. Przez pierwszy rok planujemy rozwijać naszą działalność głównie na krajowym rynku, ale już na początku 2008 r. chcemy wejść na wschodnie rynki Unii Europejskiej. Niedawno otrzymaliśmy informację na temat targów w Poczdamie i Hanowerze. Pojedziemy tam, jeśli dostaniemy dofinansowanie z Unii. A wszystko wskazuje na to, że to się uda.