W niektórych inkubatorach jest jeszcze około 30 - 40 proc. powierzchni do wynajęcia. W małych miejscowościach, gdzie nie ma wyższych uczelni i ciężko wskrzesić ducha przedsiębiorczości, zajęte jest niespełna 50 proc. powierzchni. Tam też zwykle trudno liczyć na profesjonalne usługi okołobiznesowe, jak szkolenie, doradztwo, usługi informatyczne i inne.

Niektóre inkubatory mają przede wszystkim charakter komercyjny i zajmują się głównie wynajmem powierzchni pod działalność gospodarczą. Ale trudno to nazwać przedsięwzięciem inkubatorowym, którego celem powinna być pomoc firmom na starcie. Są też inkubatory, gdzie nowo powstałe firmy mogą liczyć na niższe stawki za wynajem. Ale należy podkreślić, że bardzo często o sukcesie firmy przesądza odpowiednie środowisko biznesowe, a nie niski czynsz. Największe i najlepiej zorganizowane inkubatory funkcjonują w dużych miastach, jak Wrocław, Kraków czy Poznań. Tam też firmy mogą liczyć na usługi wspierające rozwój biznesu. Ważne jest, aby doradzić i nauczyć przedsiębiorców, jak dobrze zarządzać firmą i osiągnąć sukces. A wszelkiego rodzaju ulgi nie mobilizują do szukania innych rozwiązań podnoszących konkurencyjność firmy, wynikających z wiedzy i kontaktów.

Przedsiębiorcy w inkubatorze powinni dowiedzieć się, jak negocjować kontrakty, jak znaleźć nowe rynki zbytu czy pozyskać finansowanie. Wówczas, nawet gdy skończą się ulgi, firma będzie potrafiła utrzymać się na rynku. Dlatego nie jest dobrze, jeśli uda się pozyskać środki tylko na otwarcie inkubatora - co w praktyce oznacza adaptację budynku na biura - ale już nie starcza pieniędzy na jego bieżące finansowanie, na promocję, pomoc przedsiębiorcom w prowadzeniu działalności czy dostępie do usług serwisowych oraz informacji. Inkubator to coraz częściej miejsce koncentracji firm z danych branż i różnych usług okołobiznesowych. Powoduje to, że przedsiębiorca wszystko, czego potrzebuje do rozwoju swojego biznesu, ma pod ręką. Dlatego firma, która myśli o rozpoczęciu działalności w inkubatorze, powinna zorientować się, czy tam pasuje. Ma to szczególne znaczenie już w dobrze rozwiniętych inkubatorach, które stawiają na rozwój konkretnych branż, np. IT czy biotechnologii.