Kierowcy też zwlekali

Na wymianę praw jazdy warszawiacy mieli 3,5 roku, a cała akcja odbywała się według ustalonego przez Ministerstwo Transportu harmonogramu, ale największe kolejki i tak zawsze tworzyły się tuż przed upływem kolejnych terminów. W grudniu 2005 r. tłok w wydziałach komunikacji był tak wielki, a zaległości tak duże, że wydłużono termin ważności starych dokumentów o sześć miesięcy. Mimo to po ulicach Warszawy wciąż jeździ jeszcze 100 tys. kierowców ze starym dokumentem.

Policjanci szacują, że od 1 lipca, kiedy stare prawa jazdy straciły ważność, funkcjonariusze zatrzymali ok. 250 nieważnych dokumentów.