Rozgłos przyniosło jej Centrum przeciwko Wypędzeniom

Erika Steinbach urodziła się pod Rumią niedaleko Gdyni w 1943 r. Jej ojciec, żołnierz Wehrmachtu, służył na miejscowym lotnisku (był okupantem, z tego powodu Steinbach nie może się uważać za wypędzoną), matka była urzędniczką przysłaną z głębi Niemiec. W styczniu 1945 roku, trzy miesiące przed wkroczeniem armii radzieckiej, rodzina Steinbach opuściła Rumię.

Po wojnie Steinbach ukończyła prywatne studium muzyki (grała na skrzypcach) i działała w orkiestrze. Z powodu choroby w 1967 r. porzuciła muzykę, zrobiła dyplom z zarządzania i informatyki.

32 lata temu wstąpiła do CDU, od 2000 roku jest w kierownictwie tej partii. Najbardziej znana przynajmniej w Polsce jest za sprawą przynależności do Związku Wypędzonych w Niemczech od 1998 roku jest przewodniczącą tej organizacji.

Aktywnie propaguje kontrowersyjną ideę budowy w Berlinie Centrum przeciwko Wypędzeniom. Polska protestuje przeciwko akcentowaniu losów wypędzonych, a pomijaniu okoliczności, które doprowadziły do tego faktu: bezprawnej aneksji Polski przez III Rzeszę, masowym wysiedleniom ludności z terenów przyłączonych do Rzeszy, szerzeniu przez władze niemieckie rasizmu i ksenofobii oraz planowego ludobójstwa narodu polskiego.

10 sierpnia Steinbach otworzyła w Berlinie wystawę "Wymuszone drogi. Ucieczka i wypędzenie w Europie XX wieku", zapowiadaną jako wstęp do otwarcia stałej ekspozycji tego typu. Steinbach nie kryje, że utworzenie w Berlinie placówki upamiętniającej wypędzenie milionów Niemców po II wojnie światowej ma być dziełem jej życia. Nieustannie podkreśla, że cieszy się poparciem kanclerz Angeli Merkel.