Witaszek: Źdźbło prawdy w plotce

Mariusz Strzępek, były radny Samoobrony, którego zeznania potwierdzały informacje o molestowaniu Anety Krawczyk, kolejny raz zeznawał w prokuraturze.

- Powiedziałem o presji, jaką wywiera na mnie i moją rodzinę radny Jacek Popecki. Opowiada, że mam nieślubne dziecko. To bzdury - mówi Strzępek.

Po rewelacjach Popeckiego (asystent Łyżwińskiego) prokuratura wezwała też Marka Celnera, związanego kiedyś z Samoobroną, a teraz z PO radnego Tomaszowa. Popecki twierdzi, że to Celner jest ojcem trzyipółletniej Weroniki. Ten zaprzecza i zapowiada proces przeciw Popeckiemu. - Zgłaszam też doniesienie do prokuratury o pomówienie mnie jako osoby publicznej- dodał. Radny wystąpi do prokuratury o badania DNA, które wykluczą jego ojcostwo. - Chciałem się sam przebadać, ale zakład medycyny sądowej odmówił. Czeka na decyzje prokuratora.

Na przesłuchanie wezwano także Zbigniewa Witaszka, byłego posła Samoobrony. Przyznał, że plotki o tym, jakoby Łyżwiński albo Lepper był ojcem dziecka Anety Krawczyk, słyszał już trzy lata temu. - Nie wiem, czy są prawdziwe, ale w każdej plotce tkwi źdźbło prawdy - stwierdził. Aneta Krawczykwczoraj była w Tomaszowie. Tam prokuratorzy weryfikowali jej zeznania.

Prokurator krajowy zapowiedział wczoraj, że w przyszłym tygodniu może zapaść decyzja, czy w sprawie seksafery doszło do przestępstwa. Do tej pory przesłuchano prawie 40 osób.