sport_a_1-1.F.jpg
W 52. minucie Paweł Brożek tak długo zastanawiał się, co zrobić, będąc sam na sam z Henkiem Timmerem, aż poślizgnął się i źle trafił w piłkę. To była jedna z ostatnich szans Wisły na wyrównanie.
REUTERS/MICHAEL KOOREN