Jest w bardzo ważnym, może przełomowym momencie swojej kariery. W Polsce zyskał ogromną popularność dzięki programowi "Taniec z gwiazdami", gdzie doszedł aż do finału. W tym samym czasie gościł w domach telewidzów jako demoniczny pułkownik Jakub Mond z "Oficerów". A w Stanach zagrał dużą, właściwie potrójną rolę w " Inland Empire" Davida Lyncha. Peter J. Lucas, czyli Piotr Andrzejewski (ur. 1962 r.) wyjechał z Polski 18 lat temu. Mieszka w Los Angeles, gdzie pnąc się po szczeblach kariery aktorskiej, sprawuje jednocześnie pieczę nad komputeryzacją firmy odzieżowej swojej żony. Od 1994 r. nieprzerwanie gra w serialach. Głównie rosyjskich szpiegów: jego bohaterowie noszą nazwiska Koskow, Tupikow, Kozarow, Marczenko... Był też rosyjskim reporterem w "Dniu niepodległości". W Polsce wystąpił w"Kiler-ów 2-óch" Machulskiego, "Ostatniej misji" Wójcika, a także w "Na dobre i na złe". Mówi, że przez te wszystkie lata bardzo wiele się nauczył. Jego popularność z "Tańca z gwiazdami" chcą zdyskontować rodzimi reżyserzy. A amerykański agent liczy na dobre propozycje po roli w filmie Lyncha. On sam pozostaje człowiekiem skromnym i ujmującym, choć wie, że ma przed sobą ważne miesiące, w których powinny zaprocentować dotychczasowe doświadczenia.