Więcej z podatków pośrednich

Budżet na 2007 rok nie zmienia swej struktury od strony wydatkowej. Zmienia się za to strona dochodowa. Wyraźnie widać tendencję rządu do przesuwania punktu ciężkości z wpływów z podatków dochodowych na wpływy z podatków pośrednich. Wynika to z tego, że podwyższanie PIT czy CIT nie jest popularne, raczej są oczekiwania, że podatki te będą maleć.Równocześnie na całym świecie dochody opierają się na wpływach z akcyzy i VAT. Te podatki płacimy codziennie, a ich podwyżki nie drażnią tak społeczeństwa. Martwi mnie, że nic się nie zmienia po stronie wydatków, bo to, co mamy, działa antywzrostowo - nie sprzyja rozwojowi gospodarki.

prof. Wacław Wilczyński, Akademia Ekonomiczna w Poznaniu