Fascynują mnie opowieści o tym, co może się przytrafić każdemu z nas

Nie unikam różnych gatunków filmowych, dlatego z radością kręciłem filmy takie jak "Szakal" czy "Nagi instynkt 2". Ale największą wagę przywiązuję do obrazów opartych na autentycznych wydarzeniach. Staram się mówić o uniwersalnym doświadczeniu człowieka. " Shooting Dogs" to opowieść o ludziach, którzy w gruncie rzeczy, niezależnie od koloru skóry, wyznania, narodowości, są podobni do nas - mają podobne do naszych radości i smutki, chcą spokojnie żyć, pracować, wychowywać dzieci. A jednak zmuszeni zostali do zmierzenia się z nienawiścią, tragedią, masową zagładą. Nie chcę moralizować ani osądzać. Pragnę tylko, by widz wyszedł z kina i pomyślał: "To mogło przytrafić się mnie".