prof. Bogusław Wolniewicz, filozof, logik

Związki homoseksualne są przejawem dewiacji, więc nie powinny być społecznie akceptowane. Problem jest tym bardziej poważny, gdy w takich związkach chce się wychowywać dziecko. W wypadku opisywanym przez "GW" jedna z kobiet jest matką dziecka i o tyle sprawa jest mniej drastyczna, niż gdybyśmy mieli do czynienia z dzieckiem adoptowanym. Sytuację można byłoby zaakceptować, gdyby jedna z kobiet była samotną matką, a jej partnerkę dziecko traktowało jak ciocię. Ale nie do przyjęcia jest, że te kobiety afiszują się ze swoją odmiennością! To dziecko kiedyś pójdzie do szkoły, gdzie będzie traktowane jak dziwoląg. Matka działa na szkodę dziecka. Prawnie nie możemy temu zaradzić, ale przynajmniej powinniśmy odnosić się do tego z dezaprobatą. Bo to nie nasza sprawa, co te kobiety robią między sobą, ale sytuacja dziecka to już problem społeczny.