Promocja przyciąga podwójnie

Z informacji dilerów wynika, że promocyjne ceny w styczniu skutecznie zachęcają klientów. Tadeusz Dudojć, właściciel sieci salonów Skody i Volkswagena, do 10 stycznia sprzedał już 46 aut, dwukrotnie więcej niż w poprzednim miesiącu. W salonie Mitsubishi w Bielsku-Białej wszystkie zamówienia przyjęte w pierwszym tygodniu stycznia dotyczą samochodów z rocznika 2006. W grudniu salon dostał tylko sześć zamówień, teraz w jednym tygodniu już pięć: na dwa modele Colt, jednego Lancera i dwa Pajero. Przebojem rynkowym na początku roku nie stały się natomiast hiszpańskie seaty; tu zamiast dużych rabatów wprowadzono lekką obniżkę cen, o 1 - 2 tys. zł. - Staramy się pokazać sensowne ceny, a nie wielkie rabaty na kilka aut - mówi Inga Kasak z Iberia Motors, głównego importera seatów. Przyznaje, że w salonach klientów jest sporo, ale składają niewiele zamówień na auta. Dariusz Malewicz z warszawskiego salonu Mototransus, oferującego fiaty i lancie, potwierdza, że niezwykle duże jest zainteresowanie noworocznymi przecenami, ale klienci decydują się głównie na zakup najtańszych wersji.