Jedna trzecia państw zwleka z ratyfikacją

Unijną konstytucję ratyfikowało do tej pory 18 z 27 państw członkowskich UE. Jako ostatnie dokonały tego Bułgaria i Rumunia - wchodząc do UE, automatycznie przyjęły cały jej dorobek prawny. Referenda zakończone wynikiem negatywnym odbyły się w maju i czerwcu 2005 r. we Francji i Holandii. Oba kraje nie chcą dyskutować o losach konstytucji. Paryż czeka na nowego prezydenta, który zostanie wybrany w maju. Segolene Royal, kandydatka socjalistów, proponuje powrót do dyskusji dopiero w 2009 r. Nicolas Sarkozy, kandydat prawicy, gotów byłby zgodzić się na nowe prawo, pod warunkiem że będzie to minitraktat, zawierający tylko najważniejsze zmiany instytucjonalne. Tego z kolei nie chcą Niemcy.Rząd holenderski nie chce organizować kolejnego referendum. Odrzuca możliwość spisania nowego traktatu, który dokonywałby zmian fundamentalnych, wymagających zapytania o zgodę opinii publicznej. Tradycyjnie eurosceptyczna Wielka Brytania czeka na zmianę na stanowisku premiera. Tony'ego Blaira ma zastąpić Gordon Brown. Eurokonstytucji nie ratyfikowały też Polska, Czechy, Portugalia, Irlandia, Dania i Szwecja. Wszystkie - oprócz Szwecji - zapowiedziały, że decyzja będzie podjęta w referendum, co utrudni przyjęcie konstytucji. W grupie państw, które powiedziały "tak", do głosowania powszechnego odwołały się Hiszpania i Luksemburg. Anna Słojewska z Brukseli