DEKALOG DLA RODZICÓW, CZYLI JAK ZATROSZCZYĆ SIĘ O DZIECKO NA NARTACH

1 Kask ma chronić dziecko przed urazami głowy. Te oferowane w sklepach sportowych mają głębokie wcięcia z tyłu i przodu głowy, co ma zapobiec urazom kręgów szyjnych.

2 Okulary i gogle są konieczne, bo śnieg w wysokich górach odbija 80 procent promieni słonecznych. Zbyt silne promieniowanie może wywołać u dziecka zapalenie spojówek.

3 Maska piankowa ma chronić dziecko przed odmrożeniem twarzy. Od połowy lutego należy również pamiętać o smarowaniu twarzy kremem od słońca (z filtrem co najmniej UV 12).

4 Rękawiczki nie mogą być za ciasne. Przy temperaturze poniżej minus 10 stopni Celsjusza dziecku może być ciepło tylko w rękawiczkach z goreteksu.

5 Buty są ważne i instruktorzy narciarscy radzą, aby dzieci jak najdłużej jeździły w tych z tylnym wsadem. Nie tylko nie ściskają nogi, ale są też wygodniejsze do zakładania.

6 System RECCO to wszyta w ubranie lub doczepiona do buta płytka, którą bez problemu mogą namierzyć detektory służb ratunkowych.

7 Kurtka i spodnie powinny być jak najbardziej nieprzemakalne, tzn. mieć klejone szwy oraz wodoodporne zamki. Spodnie muszą być wyposażone w wewnętrzne mankiety, które sprawią, że śnieg nie dostanie się przez nogawki. Z kolei kurtka powinna mieć przeciwśniegowy fartuch, dodatkowo zabezpiecza przed przemoknięciem.

8 Wiązania muszą być niezawodne. Przestarzałe mogą się w nieodpowiednich. momentach wypinać, co grozi poważną kontuzją

9 Kolor stroju też jest istotny. Należy pamiętać, że bardziej jaskrawe kolory są lepiej widoczne na stoku, a to poprawia bezpieczeństwo małego narciarza.

10 Picie w górach to podstawa, bo suche powietrze odwadnia organizm. Na ubytki płynów wrażliwe są dzieci, dlatego warto wsunąć im do kieszeni buteleczkę z napojem.