W ciągu pięciu lat działania przepisów o grupach producenckich powstało ich 126. Nie są potentatami na rynku. W zależności od produktu ich udziały rynkowe wynoszą tylko 0,1 - 3 proc. Tymczasem w niektórych państwach Unii Europejskiej wskaźnik ten zbliża się do nawet 60 proc. U nas wyjątkiem są jedynie grupy producentów tytoniu. Ich członkowie opanowali ok. 90 proc. produkcji liści tytoniowych. Resort rolnictwa szacuje, że zmiana przepisów umożliwi tworzenie do 2013 r. ok. 50 grup producenckich rocznie.