Żołnierze będą musieli walczyć

Talibowie zgromadzili w rejonie Kandaharu szczególnie dużo sił. Jest praktycznie przesądzone, że wiosną przeprowadzą potężną ofensywę. Na razie są słabo wyszkoleni i nie mają odpowiedniego uzbrojenia. Jeśli więc polskie, brytyjskie i kanadyjskie oddziały będą współdziałać, mogą odnieść sukces. Warunkiem jest wysłanie odpowiedniej liczby wojsk do bezpośrednich walk. W dalszej perspektywie NATO powinno jednak przestać się koncentrować na wygrywaniutaktycznych potyczek. Ważniejsze będzie uruchomienie w południowej części kraju wystarczająco dużej pomocy rozwojowej i zmobilizowanie znaczących oddziałów afgańskiej armii. Chodzi o to, by ustabilizować tamtejszą sytuację. Jeśli nie uda się tego zrobić, za rok polskie wojska znów staną wobec groźby ofensywy. Tyle że wówczas talibowie mogą być już dużo lepiej przygotowani.

Anthony Cordesman, ekspert Ośrodka Studiów Strategicznych i Międzynarodowych