Główne zadanie - zarządzić nowe wybory prezydenta stolicy

- Niech pan wyjmie kartkę z napisem "komisarz", zacznie przejmować ratusz i plombować gabinety. Ale proszę pamiętać, że nie ma pan prawa używać prezydenckiego łańcucha - tak do radnego PiS Macieja Maciejowskiego zwrócił się wczoraj radny SLD Andrzej Golimont. Maciejowski komisarzem nie będzie, wszystko wskazuje, że zostanie nim Paweł Wypych, wieloletni urzędnik ratusza. Hanna Gronkiewicz-Waltz deklaruje, że bez wyroku sądu nie odejdzie z urzędu,ale politycy PO przyznają, że nie będzie się bronić siłą. Z nią powinni odejść też wiceprezydenci, ponieważ komisarz rządzi jednoosobowo. Będzie mógł powołać jedynie współpracowników (nie mogą nazywać się wiceprezydentami). Burmistrzowie i zarządy dzielnic pozostaną bez zmian. Komisarz będzie musiał w ciągu trzech miesięcy przygotować wybory prezydenta. Według prawników nie powinien podejmować dalekosiężnych, finansowych decyzji.