Polscy posłowie jadą obserwować

14 polskich parlamentarzystów pojedzie na Litwę sprawdzić, czy przestrzegane są prawa wyborcze Polaków. To pomysł posła PiS Jarosława Jagiełły. - Po wypowiedziach Landsbergisa, które odbieramy jako dalece niedemokratyczne, postanowiliśmy pojechać na Litwę i wesprzeć mieszkających tam Polaków - mówi "Rz" Jagiełło. - Sprawdzimy, jak wygląda głosowanie, czy wszędzie są kotary lub kabiny, jak zachowują się członkowie komisji wyborczych - zapowiada. Pomysł krytykuje opozycja. - Litwa to demokratyczny kraj UE, a wypowiedzi Landsbergisa można traktować jedynie jako polityczny folklor - mówi poseł SLD Witold Gintowt-Dziewałtowski, który dziś wyjeżdża na Litwę. - Nie zdziwiłbym się, gdyby Litwinów uraziło nasze postępowanie, a cała ta sprawa popsuła wzajemne relacje. Bo jak czulibyśmy się, gdyby nasze wybory przyjechali obserwować Niemcy albo Białorusini - dodaje.