Brak rezydentur to gwóźdź do trumny dla całej polskiej służby zdrowia

 Nie tylko niskie wynagrodzenia, ale także brak możliwości zrobienia specjalizacji niezbędnej do wykonywania zawodu jest dla wielu lekarzy ostatecznym bodźcem do podjęcia decyzji o emigracji. Etaty rezydenckie to koszt kilkudziesięciu milionów złotych rocznie. Oszczędzanie na nich jest gwoździem do trumny systemu ochrony zdrowia. Roztoczenie nad młodymi lekarzami parasola (tzn. rezydentura dla każdego chcącego się specjalizować) mogłoby się stać pierwszym sygnałem ze strony państwa, że dostrzega problemy środowiska. I dałoby nadzieję, że w ciągu czterech - pięciu lat, bo tyle trwa proces specjalizacji, i w Polsce warto będzie być lekarzem. Ci, którzy wyjadą z Polski, raczej już do niej nie wrócą.¦

Konstanty Radziwiłł jest prezesem Naczelnej Izby Lekarskiej