Gdy umowa łamie prawo Dwa tryby zaskarżania niedozwolonych klauzul  
UMOWA Z PRZEDSIĘBIORCĄ (NP. DEWELOPEREM, DILEREM SAMOCHODOWYM, SZKOŁĄ ITP.)  
Tryb incydentalny Tryb abstrakcyjny
Negocjuje się z przedsiębiorcą, aby podejrzane postanowienia nie wiązały kontrahenta Konsument (niekoniecznie ten, który zawarł umowę) składa pozew do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie
Składa się pozew do sądu cywilnego (może go wnieść tylko ten konsument, który jest stroną umowy) W razie prawomocnego wyroku uznającego klauzulę za niedozwoloną trafia ona na czarną listę prowadzoną przez UOKiK
Jeśli sąd uzna dane postanowienie za niewiążące, to taki wyrok dotyczy tylko danej sytuacji i nie ma automatycznego zastosowania do innych umów zawieranych przez tego przedsiębiorcę z innymi konsumentami (choć mogą się oni na niego powoływać w swoich sprawach) Zakwestionowanie klauzuli w tym trybie ma skutek wobec wszystkich konsumentów-kontrahentów danej firmy
Tryby kwestionowania niedozwolonych klauzul umownych już po podpisaniu umowy określają przepisy kodeksu cywilnego i kodeksu postępowania cywilnego. Listę niedozwolonych klauzul umownych możemy znaleźć w Internecie na stronie: www.uokik.gov.pl. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 13 lipca 2006 r. (sygn. III SZP 3/06) stosowanie postanowień uznanych za niedozwolone prawomocnym wyrokiem SOKiK i wpisanych do rejestru UOKiK może być uznane w stosunku do innego przedsiębiorcy za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów. Za kilka tygodni UOKiK będzie mógł nakładać za to na takich przedsiębiorców kary finansowe.