Kryzys może zahamować budowę tarczy

Rozwiązanie sporu między Kongresem i Białym Domem trudno sobie wyobrazić inaczej niż w Sądzie Najwyższym, a wówczas będziemy mieli kryzys konstytucyjny na wielką skalę. Prezydentowi coraz trudniej będzie forsować swoją strategię polityki zagranicznej, szczególnie gdy idzie o wojnę z terrorem. Kongres szykuje się do uchwalenia ustawy potępiającej interwencję w Iraku, a może i wstrzymującej dalsze finansowanie tej operacji. Jeśli do tego dojdzie, wybuchnie jeszcze większy kryzys w amerykańskim państwie, niż ten spowodowany sporem o dymisję prokuratorów. Obawiam się, że demokraci, chcąc zemścić się za brak współpracy ze strony prezydenta, będą blokować inicjatywy Białego Domu. Może dojść do prawdziwego polowania na czarownice, którego ofiarą padnie także projekt budowy systemu obrony antyrakietowej. Mimo że w Kongresie jest powszechne zrozumienie dla zagrożenia, jakie stanowi program zbrojeń Iranu i innych awanturniczych państw, chęć zemsty może wziąć górę.