To prowokacja Iranu, który znajduje się pod coraz większą presją i czuje się coraz bardziej izolowany. Jestem przekonany, że zaaprobowały ją irańskie władze. Jeśli Iran szybko zwróci zakładników, nie będzie poważnych konsekwencji. Ale istnieje niebezpieczeństwo, że źle ocenił sytuację i będzie trzymał zakładników dłużej. Wtedy konflikt zacznie się nasilać. Brytyjski rząd znajdzie się pod coraz większą presją w kraju, by zacząć działać. Wyobraźmy sobie, co by się działo w Polsce, gdyby zostali uprowadzeni polscy marynarze. Z pewnością w Polakach zaczęłaby narastać złość i zaczęliby się domagać zdecydowanego działania od swoich władz. Akcja militarna i odbicie zakładników byłyby bardzo trudne do wykonania. Tego porwania nie można jednak pozostawić bez odpowiedzi. Żaden kraj nie może tolerować takiego zachowania. To wyzwanie nie tylko dla Londynu, ale dla całej społeczności międzynarodowej, która powinna odpowiedzieć na prowokację Iranu. Na przykład jeszcze bardziej zwiększyć sankcje.

not. k. z.