Tych ludzi powinno się surowo karać

Kiedyś obawialiśmy się, że dzięki inżynierii genetycznej będziemy produkować idealnych ludzi. Z wysokim ilorazem inteligencji, sprawnych fizycznie, wysokich, o niebieskich oczach i blond włosach. Okazało się, że nowoczesna technika medyczna coraz częściej wykorzystywana jest do czegoś straszniejszego - świadomego powoływania do życia dzieci upośledzonych. Niepełnosprawnirodzice usprawiedliwiają takie działania prawem do "tworzenia" dzieci takich samych jak oni. W rzeczywistości wypływa to z egoizmu. Oni traktują dzieci, żywe ludzkie istoty, jak samochody. Chcemy mieć taki model, i basta. To nie tylko niemoralne, ale i nieludzkie. W naturze normalnych rodziców leży dążenie, aby ich dzieci były lepsze niż oni sami. By uniknęły ich błędów i ich problemów, otrzymały lepsze wykształcenie, dostały lepszą pracę, awansowały na szczeblach drabiny społecznej. Rodzice, o których mówimy, chcą zaś, aby ich dzieci były upośledzone... Uważam, że powinno tutaj wkroczyć państwo. Ten proceder powinien być karalny.

John D'Agostino jest działaczem społecznym, byłym wiceprzewodniczącym chrześcijańskiego Population Research Institute z Virginii