Jak powstał poemat filmowy "Szklane usta"

W zeszłym roku zaprezentowałem w nowojorskim Museum of Modern Art wideoinstalację "Krew Poety". 33 wideoarty utworzyły przestrzeń filmową. Z obrazów, symboli, metafor widz sam "budował" własne wizje i narracje. "Szklane usta" są wersją linearną tej instalacji, relacjonującą przeżycia wrażliwego artysty zamkniętego w instytucie dla nerwowo chorych. Bohatera odgradza mur, ale jego umysł pracuje, wyobraźnia "podróżuje" w czasie i przestrzeni. Poszczególne sceny są wiwisekcją jego złożonej psyche, projekcją lęków i obsesji. W moim filmie nie ma tradycyjnejnarracji. Nie ma dialogów ani monologów - słowa zastępuję obrazem, kreatywnie przetworzonym dźwiękiem i muzyką. Niektóre epizody nawiązują do "Wojaczka", "Basquiata" czy "Pokoju saren". Unikam słowa, ale film ma czytelną treść. Jeden z widzów tej mojej instalacji na Berlinale przedstawił taką interpretację: "Młody poeta, któremu umarła matka, przeżywa załamanie nerwowe i wspomina swoje dzieciństwo pełne bólu zadawanego mu przez surowego ojca i późniejsze trudne związki z kobietami...". Pomyślałem - oto jeden z kluczy pasujący do tego filmowego zamka.