TRICK OF THE TAIL, 1976. Pierwszy album bez Gabriela mógł być klęską, zwłaszcza po rewelacyjnym "The Lamb Lies Down on Broadway". Tymczasem powstała jedna z najlepszych płyt w dorobku grupy, świeża, błyskotliwa, z przebojem "Robbery, Assault and Batttery".

WIND AND WUTHERING, 1976. Wydany z marszu album rozpoczęty niezwykle dynamiczną bitewną historią "Eleventh Eearl of Mar". Liryzm wprowadza "One for the Vine", song o indywidualnej drodze duchowej, i przebój "Your Own Special Way".

...AND THEN THERE WERE THREE, 1978. Pierwsza płyta nagrana w trio bez gitarzysty Steve'a Hacketta. Dawne wrażenie wielu fanów, że była początkiem końca grupy, wydaje się przesadzone. Słyszymy te same organy co wcześniej i wielką pasję gry, zwłaszcza w lirycznym "Undertow".

DUKE, 1980. Ogromny komercyjny sukces płyty potwierdził, że kompozycje stały się lżejsze, bardziej popowe. Pojawiają się lubiane przez Collinsa frazy soulowe, ale i bliski kiczu liryzm w niespotykanej wcześniej dawce ("Misunderstanding", "Heathaze").

ABACAB, 1982. Najbardziej popowy w dotychczasowym dorobku grupy album z soulowymi trąbkami, co dla fanów ambitniejszej muzyki jest dowodem odejścia od korzeni. Płyta niezwykle rytmiczna z hitem "Man on the Corner" w stylu solowych albumów Collinsa.