W strzelaninie zginął ocalały z Holokaustu

Wśród ofiar ataku na uniwersytet w Wirginii znalazł się 76-letni ocalały z Holokaustu. Dzięki heroicznej postawie izraelskiego profesora Liviu Librescu uratowało się kilkudziesięciu studentów. W poniedziałek rano profesor wykładał w wypełnionej młodymi ludźmi sali. Gdy uzbrojony szaleniec wtargnął do klasy, Librescu rzucił się pomiędzy niego, a przerażonych studentów. Stojąc w drzwiach, krzyknął do uczniów,by otworzyli okna i uciekali. - Zasłonił nas własnym ciałem. Zginął, ale dzięki temu wszystkim udało się wydostać na zewnątrz - mówili świadkowie. Uratowani studenci przysyłali wczoraj przez cały dzień kondolencyjne e-maile jego żonie. Poruszeni byli również koledzy Librescu z rumuńskich uczelni, na których znany matematyk rozpoczynał karierę. - To wielka strata. Jego zachowanie wzbudza w nas ogromny szacunek- powiedziała cytowana przez "Haarec" Ecaterina Andronescu z Politechniki w Bukareszcie. Na korytarzu uczelni powieszono zdjęcie profesora, pod którym ludzie składają kwiaty i zapalają znicze. Librescu urodził się w Rumunii. Udało mu się przetrwać niemiecką okupację. Przez kilkadziesiąt lat żył w opanowanym przez komunistów kraju. W 1978 roku wypuszczono go do Izraela, skąd wyjechał do USA.