Niechcianej własności nie można się pozbyć

Rząd po orzeczeniu TK podjął próbę nowego unormowania zrzeczenia się własności nieruchomości, a także użytkowania wieczystego. 13 lipca 2006 r. Sejm uchwalił nowelizację kodeksu cywilnego, w której przewidziano, że zrzeczenie ma poprzedzać zaproszenie gminy do zawarcia umowy przekazania nieruchomości. Jeśli gmina przez sześć miesięcy nie skorzystałaby z takiej propozycji, właściciel mógłby się zrzec nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa. Skarb nie tylko nie mógłby odmówić przejęcia nieruchomości, ale także odpowiadałby za jej obciążenia. Nowelizacja ta nie stała się nigdy obowiązującym prawem.

Zawetował ją prezydent, uznając za niedopuszczalną sytuację, by właściciel niezwiązany żadnymi ograniczeniami mógł się pozbyć nieruchomości zdewastowanej, trwale zanieczyszczonej lub w inny sposób stwarzającej ryzyko dla ludzi i środowiska, wymagającej znacznych nakładów finansowych. Stan jest więc dziś taki, że właściciel ani użytkownik wieczysty nie mogą pozbyć się niechcianej nieruchomości. Nie ma też w Sejmie żadnego projektu uregulowania tej kwestii.