ZDROWIE W KAŻDYM MIEŚCIE

Izabela Czajka, fizjolog żywienia oraz autorka książki "Dieta w wielkim mieście", odradza głodówki. Dlaczego? - Bo zamiast chudnąć, przytyjesz - ostrzega. Według niej organizm, który nie ma dostarczonego pożywienia, zajmuje się produkcją energii z węglowodanów i tłuszczów zgromadzonych w ciele. "W ciągu dnia nasz mózg, w tym ośrodek głodu i sytości, był oszukiwany, że wszystko jest w porządku. Ale jeśli po kilkunastu godzinach niejedzenia albo jedzenia jedynie przegryzek weźmiemy cokolwiek do ust, to skończymy jeść dopiero wtedy, kiedy brzuch zacznie pękać w szwach" - ostrzega w książce Izabela Czajka. I dalej wylicza, że ze spożytych minimum 1000 - 1500 kcal odłożymy 160 g tłuszczu i po tygodniu zamiast schudnąć, przytyjemy kolejny kilogram.

Dieta z głową, czyli posiłek autorki "Diety w wielkim mieście"*

I ŚNIADANIE

> szklanka mleka (1,5 proc. tłuszczu)
> 3 łyżki płatków owsianych z garścią rodzynek (30 g)
> kromka chleba żytniego (40 g) posmarowana łyżeczką margaryny z dwoma plasterkami polędwicy i pokrojonym pomidorem
> zielona herbata

II ŚNIADANIE

> 2 kromki pieczywa chrupkiego z plastrem żółtego sera wędzonego, 4 plasterkami chudej szynki i 4 listkami sałaty
> woda mineralna

OBIAD

> dzwonka łososia z grilla (ok. 120 g)
> 1 szklanka ugotowanego brązowego ryżu
> brokuły i surówka z kapusty pekińskiej i pomidora z dodatkiem jogurtu (po ok. szklance)
> do picia czysty barszczyk czerwony

PODWIECZOREK

> jogurt naturalny 150 g
> 5 sztuk suszonych moreli
> 2 łyżki otrębów pszennych

KOLACJA

> mała bułka grahamka posmarowana łyżeczką margaryny z 4 plasterkami chudej drobiowej wędliny i pokrojonym pomidorem, ogórkiem kwaszonym oraz szczypiorkiem
> zielona herbata

*dieta dostarcza ok. 1500 kcal - 90 g białka, 180 g węglowodanów, 40 g tłuszczu i 33 g błonnika