Zanim się zdecydujemy zwrócić się do ministra finansów, pamiętajmy:

Skarga to nie to samo, co tzw. ponaglenie (w związku z bezczynnością organów), które można złożyć do ministra finansów w trybie przepisów ordynacji podatkowej.

Jeśli zawinił urząd skarbowy, to skargę na jego działanie składa się do dyrektora właściwej izby skarbowej. Dopiero, gdy to nie daje efektu, skargę można złożyć do Ministerstwa Finansów. Pominięcie tej drogi i zwrócenie się o interwencję wprost do ministerstwa nie przyspieszy rozpatrzenia sprawy, bo skarga zostanie odesłana z ministerstwa do izby. Jeśli skarga dotyczy wysokości podatków, jakie organy nam wymierzyły, to odwołanie do ministra nic nie pomoże. Od decyzji naczelnika urzędu skarbowego możemy odwołać się do dyrektora izby skarbowej, a jeśli ten utrzyma ją w mocy, to pozostaje jedynie zaskarżenie jej do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Nie ma urzędowego wzoru skargi, ale dobrze jest powołać się na konkretne naruszenie prawa (np. naruszenie zasady zaufania albo zasady szybkości postępowania). Urzędnicy jednak deklarują, że nawet odręcznie napisana skarga nie pozostanie bez rozpatrzenia.