Jeszcze przez jakiś czas rynek nieruchomości się nie załamie,. Ale wzrost podaży mieszkań, spadek zdolności kredytowej związany z większym wzrostem zadłużenia niż dochodów, a także wejście roczników niżowych mogą spowodować powrót do sytuacji z początku wieku. Wtedy to sprzedawcy dzwonili do klientów, a mieszkania kupowało się gotowe. WOJTEK JAKUBOWSKI/KFP |