Chcąc wesprzeć swą piechotę, Gustaw II Adolf rzuca się w wir walki na czele odwodowego oddziału kawalerii. Tym razem jednak opuszcza go szczęście. Kula trafia w lewe ramię. Król nie może utrzymać spłoszonego konia, który wlecze go po ziemi zaczepionego o strzemię w stronę wroga. Tu najpierw dostaje cios rapierem, a potem postrzał w głowę. Potem jeszcze kilka kul trafia w leżącego na ziemi i dogorywającego Lwa Północy.Bitwa pod Lützen - Gustaw Adolf prowadzi szwedzką kawalerię do ataku. Obraz nieznanego malarza, XVII w.
Maciej Rosalak, dziennikarz "Rzeczpospolitej", redaktor cyklu "Bitwy świata" m.rosalak@rp.pl
Gustaw II Adolf, król Szwecji, rycina z epoki