Opinia dla "Rz"
Kai Hirschmann wiceszef niemieckiego Centrum Badań nad Terroryzmem

Nieporozumieniem byłoby oskarżanie konwertytów o chęć współpracy z terroryzmem. Prawdą jest jednak, że organizacje terrorystyczne prowadzą w Europie rekrutację tzw. męczenników, czyli osób gotowych do wykonania samobójczych ataków. Zależy im przede wszystkim na kobietach. Nie widać jednak wzmożonej aktywności w środowiskach konwertytów. Wszyscy wiedzą, że środowiska te są pod szczególnym nadzorem służb wywiadowczych. Dzięki temu udało się uniknąć zamachów w Niemczech.