Opinia - spór o usunięcie słupa

Wojciech Jędrzyński, radca prawny, partner w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy

Osoba dochodząca roszczeń od zakładów energetycznych, gazowni, przedsiębiorstw wodociągowych w sprawach o usunięcie urządzeń przesyłowych, wykup nieruchomości zajętych przez te urządzenia lub wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości zobowiązana jest do zapłacenia już na wstępie procesu opłaty sądowej w wysokości 5 proc. dochodzonego roszczenia (np. przy kwocie 100 000 zł opłata wyniesie 5000 zł). Do tego dochodzą koszty ewentualnych opinii biegłych, wynagrodzenia pełnomocnika procesowego, łącznie około kilku tysięcy złotych. W razie wygrania sprawy sąd zasądza zwrot kosztów od pozwanego przedsiębiorstwa. W przypadku powództwa o naruszenie posiadania opłata sądowa jest stała i wynosi 200 zł, ale zgodnie z art. 344 § 2 k.c. roszczenie o ochronę posiadania wygasa, jeżeli nie będzie dochodzone w ciągu roku od chwili naruszenia. W konsekwencji tego typu roszczenia nie mają zastosowania, gdy urządzenia umieszczono na nieruchomości kilkadziesiąt lat temu. W przypadku powództwa o wydanie nieruchomości (zajętej przez urządzenia przesyłowe) posiadanej bez tytułu prawnego wartość przedmiotu sporu stanowi podana przez powoda kwota odpowiadająca równowartości trzymiesięcznego czynszu najmu lub dzierżawy należnych od danego rodzaju nieruchomości. Od tej sumy należy obliczyć opłatę sądową w wysokości 5 proc. wskazanej kwoty. Takie powództwo nie jest ograniczone w czasie.