Zaczęło się od Amerykanów

W Kazachstanie zlokalizowanych jest około 200 pól naftowych. Wśród nich jest jedno z najbardziej zasobnych złóż ropy na świecie - Kashagan na Morzu Kaspijskim. Eksperci oceniają, że to największe pole naftowe, jakie odkryto w ostatnich 30 latach. Eksploatacja jest przygotowywana od kilku lat. Na wszystkie prace potrzeba ponad 20 mld dolarów. Choć uczestniczą w nich międzynarodowi potentaci - koncerny amerykańskie ExxonMobil i Chevron oraz włoski koncern ENI i francuski Total oraz Shell - uruchomienie produkcji i tak jest odsuwane w czasie. Amerykanie, o których wiadomo, że dotąd najwięcej zainwestowali w Kazachstanie (13 mld dolarów), już wcześniej na lądzie znaleźli ropę - w rejonie Tengizu. Umowę dotyczącą eksploatacji zawarli 14 lat temu, zobowiązali się wówczas wydać na wydobycie astronomiczna kwotę 23 mld dolarów (w ciągu 40 lat). Ale Kazachstanem interesują się praktycznie wszystkie liczące się koncerny paliwowe na świecie, także z Chin i Indii oraz Rosji (Lukoil i Gazprom). Wszystkie zdobywają koncesje lub udziały w złożach.

Obecnie Kazachstan produkuje około 65 mln ton ropy rocznie, większość na eksport - ponad 57 mln ton. W kolejnych latach wraz ze wzrostem wydobycia sprzedaż za granicę też się będzie zwiększać. Około 2015 roku Kazachstan dostarczać będzie 150 mln ton ropy. To optymistyczne założenie, w ostrożnych prognozach mówi się o przynajmniej 135 mln ton. ¦