IRAN

Ten bliskowschodni kraj ma drugie co do wielkości rezerwy gazu i ropy naftowej na świecie. Iran straszy świat wstrzymaniem wydobycia i eksportu swoich surowców, jeżeli będzie zbyt mocno ingerował w rozwój irańskiego programu jądrowego. Efekty już są widoczne. Każda informacja obserwatorów Rady Bezpieczeństwa ONZ o tym, że Iran kontynuuje prace nad bombą atomową, powoduje wzrost cen ropy na światowych rynkach. 

WENEZUELA

Prezydent Hugo Chavez niejednokrotnie już straszył embargiem na eksport ropy do Stanów Zjednoczonych. Ma mocne atuty w ręku. Około 12 proc. amerykańskiego importu tego surowca pochodzi właśnie z Wenezueli, a w razie odcięcia dostaw ceny ropy skoczyłyby o ok. 11 dolarów na baryłce. Rząd Chaveza znacjonalizował największe w tym kraju pole naftowe, co spowodowało wycofanie się niektórych amerykańskich koncernów.

ROSJA

Rosja jest pierwszym eksporterem gazu i drugim eksporterem ropy na świecie. To sprawia, że kraj ten może uprawiać tzw. kurkową dyplomację. Dowód? Koncern Gazprom, narodowy monopolista na rynku gazu, już kilkakrotnie wstrzymywał dostawy dla swoich sąsiadów, a gdy władzę na Ukrainie przejęła proeuropejska ekipa Wiktora Juszczenki, prezydent Putin postanowił znacznie podnieść ceny gazu dla Kijowa. 

CHINY

Chiny są drugim największym konsumentem ropy naftowej na świecie i jednym z trzech największych jej importerów. Olbrzymi popyt tego kraju na czarne złoto winduje ceny tego surowca na światowych rynkach. Chiny już niedługo mogą zdetronizować USA na pozycji największego konsumenta ropy. Zwłaszcza że tamtejsza gospodarka jest mniej wydajna i potrzebuje nawet cztery razy więcej energii niż kraje zachodnie, aby wytworzyć 1 euro PKB.