Przykład 2

Spółka miała problemy finansowe, a zamierzała wkrótce wejść na giełdę. Prezes zarządu poinformował pracowników o anulowaniu przyznanych miesiąc wcześniej 20-procentowych podwyżek wynagrodzeń. Wydał służbom płacowym polecenie wypłaty dotychczasowych pensji, sprzed podwyżek. Było to, oczywiście, działanie bezprawne, oparte na domniemaniu, że w tak trudnej sytuacji na rynku pracy zatrudnieni nie odważą się wystąpić do sądu. Przeliczył się jednak, bo masowo złożyli pozwy. Firma musiała ponieść dodatkowe, wysokie koszty procesów i horrendalne wówczas odsetki od zaległych poborów. Bez wątpienia prezes wyrządził jej szkodę z winy umyślnej ewentualnej. Rada nadzorcza zbadała sprawę na zlecenie walnego zgromadzenia. Wnioskowała jednak o podjęcie przez walne zgromadzenie uchwały o wystąpieniu o odszkodowanie przeciwko wszystkim członkom zarządu, a nie tylko jego prezesowi. Uzasadniała to tym, że wina pozostałych członków zarządu polegała na zaniechaniu jakichkolwiek zadań, mających zapobiec ewidentnie bezprawnym działaniom prezesa. Sprawa nie znalazła jednak epilogu w sądzie.