Upadek Chartumu

W miejsce jednego zabitego mahdysty pojawiały się setki następnych. Obronę przerwano w okolicach bramy Massalamieh. Przedostawszy się za mury, atakujący uderzyli od tyłu na stanowiska dział, wyrzynając strzelających do ostatka kanonierów, oraz na pałac Gordona. Odważny Szkot wraz ze swoją świtą walczył do końca. Zginął na schodach pałacowego dziedzińca, ostrzeliwując się z rewolweru