Aleksander Pociej

"Adwokaci zejdą do podziemia"

Przedstawia się ten projekt ludziom jako coś, co ma zagwarantować rzeczywisty dostęp do fachowej pomocy prawnej osobom o niskich dochodach, a w praktyce ten komunistyczny knot zadziała dokładnie odwrotnie.(...) nikt nie będzie świadczył usług, albo będą to robić desperaci, którzy za grosze, bez odpowiedzialności merytorycznej i majątkowej będą gotowi dla kilkuset złotych zrobić wszystko, a zwłaszcza nie zrobić nic.

19 lipca 2007

Jacek Czabański

"Mecenas wodzi na manowce"

Nie istnieje jednak obecnie wolny rynek usług prawniczych. Nie może być bowiem mowy o wolnym rynku, kiedy dostęp do zawodu był przez wiele lat ograniczany w sposób ilościowy, a na aplikacje dostawali się przede wszystkim krewni adwokatów.

20 lipca 2007